czwartek, 1 sierpnia 2013

Akceptacja zainteresowań.

Dzisiejszy post będzie odnosić się trochę do wcześniejszego o tolerancji [klik], a mianowicie będzie o tolerowaniu i akceptowaniu różnych zainteresowań innych osób. Ogółem pomysł na to dał mi Michał, za co bardzo mu dziękuję! <3
Jak wiadomo każdy ma trochę inne zainteresowania i ciężko znaleźć osobę o takich samych zainteresowaniach co nasze. I ciekawi mnie jedna rzecz, a mianowicie dlaczego niektóre hobby nie są akceptowane przez nasze towarzystwo, np. Według mnie jednym z takich bardziej nietolerowanych i wyśmiewanych zainteresowań jest oglądanie anime, czytanie mang czyli ogółem, bycie otaku (kim jest otaku, wspominałam tutaj: [klik]). Nieraz słyszę jakieś komentarze typu "Jak można oglądać te chińskie bajki, przecież tam nie ma nic innego jak wielkie cycki!". Pierwszą rzeczą, jaką tłumaczę takim osobom, to jest to, że to nie jest chińskie, a japońskie, a tak po drugie, to nie bajki, bo chyba nie puścisz swoim dzieciom filmu animowanego, w którym dziewczyna wyrywa sobie paznokcie, prawda? Poza tym, naprawdę nie rozumiem tego, jak można się śmiać z czyichś gust i zainteresowań. Jest to rzecz, którą każdy wybiera sobie i każdy powinien to tolerować.
Kolejną taką rzeczą, moim zdaniem, jest słuchanie muzyki metalowej. Otóż żyjemy w państwie chrześcijańskim, a jak chyba wszyscy dobrze wiemy, metal jest uważany przez kościół za muzykę Szatana i jeszcze jakieś inne bzdety (tak w ogóle to nie rozumiem, co ma muzyka do wiary, no, ale dobrze). Swoją drogą, wielu moich rówieśników nie rozumie np. dlaczego ja słucham takiej muzyki, darcia mordy i w ogóle. A czy to ważne, jakiej muzyki słuchamy, czym się interesujemy? Dzięki temu powinno się zdobywać przyjaciół, a nie wrogów!
A co Wy myślicie na ten temat? Czy jakieś z Waszych hobby jest nieakceptowane? A może Wy sami nie tolerujecie jakichś zainteresowań? Czekam na odpowiedzi w komentarzach! :3
A, i dziś taka chyba trochę dłuższa notka niż reszta, na życzenie Michała, który stwierdził, że powinnam właśnie pisać więcej. ^^
Do zobaczenia,
~ Laveilip.

11 komentarzy:

  1. Ja chyba nie mam hobby, które byłoby nieakceptowane przez innych. Moi znajomi są bardzo tolerancyjni i często rozmawiam z nimi o anime, które ostatnio oglądałam, więc pewnie mają o tym większe pojęcie, dlatego go nie negują.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam zarówno oglądać anime, jak i słuchać metalu, i również kompletnie nie rozumiem negatywnych komentarzy na ten temat. Ludzie lubią krytykować to czego nie znają, często tak jest. A przecież istnieje podgatunek metalu: metal chrześcijański. A piosenki w tym stylu są cudowne, zarówno z tekstu, jak i z muzyki. Tym bardziej są irytujące niepochlebne opinie na ten temat...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja słucham Metalu i wszyscy we wsi mówią, że do jakiejś sekty należę, buahahaha :). Pozdro dla tych starych bab ;)).
    Niee. Ja jestem Otaku, oglądam anime, czytam mangi, ale nikt mi nie dokucza z tego powodu. Cała szkoła wie, że ja to lubię i nie czepiają się mnie. ;)

    http://because-its-my-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że nie tylko ja poprawiam ludzi w związku z Chińskimi bajeczkami. Wczoraj nawet mój kolega nazwał anime Chińskimi bajkami i go nieźle opieprzyłam za to XDDD
    U mnie babcia na metal mówi, że to jest muzyka, gdzie wokaliści śpiewają jak osoby smażące się w piekle. DLATEGO MNIE NIE AKCEPTUJE! :_: XDDDDD
    Jeśli znalazłabyś troszkę czasu, by skomentować mojego bloga to bardzo proszę, bo przecież sama wiesz jakie to jest ważne. Odwdzięczę się tym samym :)
    http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje hobby zazwyczaj akceptuje każdy :)
    Mam nadzieję że mnie wesprzesz bo dopiero zaczęłam + obserwuję i liczę na rew :
    http://pinch-me-in-the-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja niezbyt lubię anime, ale to jest właśnie kwestia gustu i mi nie przeszkadza, że ktoś to lubi.
    Na szczęście nie mam jakiś pasji, które kogoś dziwią, więc kłopotów nie mam...

    Skom? http://kawiarenka-balladyny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię anime :) i nie mam nic do metalu choć nie słucham. Ja trochę z innej bajki niż ty, może się mylę. Jestem często wyzywana przez to że słucham Justina Biebera i wiem co to znaczy nie akceptowanie innych tylko ze względu na zainteresowania dlatego nigdy nikogo nie wyzwałam tylko dlatego że lubi coś innego niż ja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no moim znajomym ciągle coś nie pasuje :( co jest przykre, ja tam anime nie lubie ale jak kotoś lubi to niehc ogląda. notka rewelacyjna jak każde !
    skoro twoi znajomi są katoliccy toczemu nie zaakceptują ze słuchasz metalu? kosciół chyba uczy tolerancji. :**
    zaczarowanalife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny blog i notka :3
    ciekawy blog ;)
    dlatego ZAOBSERWOWAŁAM i liczę na to samo z Twojej strony ;*

    http://my-secret-dreamx3.blogspot.com
    http://my-secret-dreamx3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w domu nie bardzo tolerują to, że lubię anime. Uważają, że to "chińskie bajki". Starsi ludzie myślą, iż są zbyt mądrzy i, że zawsze mają racje.
    Pozdrawiam :)

    http://po-prostu-dynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. ja byłam w szkole podstawowej wyśmiewana za to, że jeżdżę konno, głównie przez chłopców którym kojarzyło się to jednoznacznie z czymś innym, z czasem było coraz lepiej, aż do momentu kiedy w liceum już nikt nie zwraca na to uwagi. ja z racji moich przejść akceptuje i szanuje zainteresowania każdego.

    Sky, pozdrawiam
    http://www.skyanalila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Postaram się odwdzięczyć za każdy komentarz. ^^
Ze względu na udostępnienie opcji komentowania również dla anonimów, będę moderować komentarze, gdyż nie toleruję bezsensownego hejtowania oraz spamowania. Czym innym jest postawna krytyka. ^^

Wszystkie notki